REKLAMA

 

W tym poście zamieszczam aktualną analizę przyznanych rezydentur w postępowaniu kwalifikacyjnym 1-31 października 2015. Wzbogaciłem ją dodatkowo o wyliczenia w oparciu o aktualną i prognozowaną liczbę specjalistów w perspektywie 5-letniej, a także o szacunkową populację pacjentów przypadającą na jednego specjalistę w perspektywie 5-letniej. Niezbędne dane pobrałem ze statystyk NIL i GUS przy założeniu, że populacja pacjentów pediatrycznych (0-17 lat) to 18% populacji Polski. 

Link do pobrania arkusza excel z analizą/wyliczeniami znajdziecie na dole postu - polecam ŚCIĄGNĄĆ PLIK (jest on kompletnie nieczytelny w podglądzie google).

1. Koniec stażu podyplomowego i rozpoczęcie specjalizacji lekarskiej - jaką specjalizację wybrać?

W tym miejscu proponuję każdemu z Was zastanowić się nad podstawową, wręcz kardynalną kwestią - czy chcecie być zabiegowcami (najlepiej czujecie się na bloku operacyjnym oraz gdy wykonujecie coś manualnie), czy też wolicie specjalizację niezabiegową (odraża Was widok krwi i zapach przypalanego ludzkiego tłuszczu podczas kauteryzacji).

Wszystkim, którzy bez wahania opowiedzieli się za drugą opcją proponuję zadać sobie kluczowe pytanie - jak duży (werbalny) kontakt z pacjentem chcecie mieć w przyszłości. Rozgadani wybiorą psychiatrię, natomiast Ci którzy wolą jak pacjent nic nie mówi - radiologię i diagnostykę obrazową, patomorfologię, medycynę sądową czy anestezjologię i intensywną terapię.

Trzecim elementem nad którym należy się zastanowić jest sprawa ile czasu chcemy poświęcać pracy w przyszłości. Osoby preferujące spokojny tryb życia wybiorą medycynę rodzinną, Ci którzy wiecznie potrzebują adrenaliny i męczy ich siedzenie w fotelu z pilotem od telewizora medycynę ratunkową.

Kolejną sprawą, którą należy rozważyć jest możliwość otworzenia prywatnej praktyki lekarskiej (pot. gabinetu). Niektóre specjalizacje właściwie nie funkcjonują w postaci ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (np. anestezjologia i intensywna terapia, patomorfologia), inne natomiast (praktycznie każda specjalizacja zabiegowa oraz większość gałęzi interny) zapewniają taką możliwość. 

Jeśli już spośród wszystkich specjalizacji krąg naszych zainteresowań został zawężony, proponuję się skupić na kwestii populacji którą będziemy leczyć. Niektóre choroby są tak powszechne, że pacjentów nam nigdy nie zabraknie (np. kardiologia), inne natomiast występują relatywnie rzadko (np. ok 2000 dzieci choruje w Polsce na nowotwory rocznie - hematologia i onkologia dziecięca). 

Kolejnym punktem na którym proponuję się skupić jest ilość specjalistów z danej dziedziny w Polsce. Im więcej specjalistów, tym większa konkurencja, a co za tym idzie mniejsze zapotrzebowanie na nasze usługi na rynku pracy. Nie jest to jednak najważniejszy punkt, gdyż w Polsce lekarzy jest za mało w stosunku do potrzeb zdrowotnych.

Jeśli już zostało wam zaledwie kilka specjalizacji do wyboru przejdźmy do ostatniego punktu - musicie to lubić. Jeśli będziecie lubić to co robicie, zostaniecie wysokiej klasy specjalistami, a każdy dzień nie będzie dla Was "męką pańską". W wieku 35 lat nie będziecie wypaleni zawodowo. Co więcej, będziecie chcieli dalej się rozwijać i rodzina nie będzie musiała znosić waszego sfrustrowania (tak, oni też są ważni!).

Wybraliście specjalizację? Pierwszy sukces za nami. W tym momencie zostaje nam zdać bardzo dobrze lekarski egzamin końcowy (choć i to może nie wystarczyć, z uwagi na wszechobecny nepotyzm i postkomunę na oddziałach, która zmusi Was do zesłania do małej miejscowości na okres trwania specjalizacji, bo akurat ordynator ma osobiste preferencje co do nowych rezydentów i nie jesteście w jego kręgu zainteresowań). Jeśli to zdanie was zniechęciło wystarczająco - jedźcie za granicę. Jeśli nie - trudno, po specjalizacji zatrudnią Was tam gdzie będziecie chcieli, jakoś przeżyjecie.


2. Rezydentury 2015 - analiza

W tym rozdaniu przyznano łącznie 5746 rezydentur. To dużo. Powiem więcej - bardzo dużo. Prawie 2 razy więcej niż rocznie (sumarycznie w rozdaniu wiosennym i jesiennym) przez ostatnie lata. Najhojniej zostały obdarzone województwa mazowieckie (717), małopolskie (654), śląskie (629)




KATEGORIA: SZKOLENIE PODYPLOMOWE

Prześlij komentarz

  1. Ha, medycyna ratunkowa dla lubiących adrenalinę, to fakt ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wszystko tylko lekarzy i tak brakuje. Spora część zarz po studiach wyjeżdża za granicę. Oczywiście że tam są lepsze pieniądze ale kto będzie nas leczył?

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tego, co udało mi się dowiedzieć, to bardzo dużo osób decyduje się na ortopedię, ponieważ to bardzo potrzebny kierunek. Kłopoty z zakresu ortopedii mają osoby w różnym wieku i czasami jest naprawdę wielu pacjentów do wyleczenia, więc też i brakuje rąk do pracy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że zapotrzebowanie na niektóre specjalizacje, może z każdym rokiem się nieco zmieniać. Tutaj na przykład ciekawy artykuł w temacie: https://egabinet.pl/liczba-lekarzy-tych-specjalizacji-w-polsce-rosnie/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja się zgadzam z tym stwierdzeniem że kierunek ortopedia to byłby dobry wybór. Ale może też neurochirurgia? To na pewno bardzo ciężki specjalizacje ale wydaje mi się że bardzo potrzebne.

    OdpowiedzUsuń

 
Top